660-lecie lokacji wsi Gałków
Gałków to stara wieś. Jej początki sięgają XII wieku. Wtedy powstała mała osada, nad rzeką Mrogą, należąca do książąt piastowskich. Nazwano ją Gałków, być może od nazwy kamieni leżących na dnie rzeki, zwanych „gały”. W roku 1232 nastąpiła wymiana miejscowości, pomiędzy biskupem kujawskim- Michałem, a księciem – Konradem Mazowieckim. Biskup otrzymał od księcia Gałków i odtąd, przez kilkaset lat ziemie te należały do biskupów kujawsko-pomorskich. Chcąc powiększyć swoje zyski biskupi założyli, w 1348 roku, nową, dużą wieś, na prawie średzkim, zwaną najpierw Gałków Niemiecki, a później Gałków Duży. W tym roku mija 660 lat od założenia tej wsi i dlatego w dn. 25 pażdziernika odbyło się spotkanie Gałkowian i gości, poświęcone historii naszej miejscowości.
Uroczystość rozpoczęła się od występu zespołu śpiewaczego Koła Gospodyń Wiejskich „Gałkowianki”, pod kierownictwem Teresy Chmieleckiej, który wykonał kilka gałkowskich piosenek ludowych. Następnie aktor scen łódzkich, Tadeusz Płuciennik przedstawił treść dokumentu dotyczącego wymiany miejscowości (z roku 1232), a Andrzej Łuczak opowiedział o najstarszych dokumentach i mapach mówiących o przeszłości Gałkowa. O bitwie, która rozegrała się w okolicach Gałkowa, z listopada 1914 roku i cmentarzach, które po niej pozostały opowiedział Dominik Trojak. Kolejne tragiczne wydarzenie, z przeszłości Gałkowa to wybuch w Składnicy Amunicji w lipcu 1944r., o czym także opowiedział Dominik Trojak. Wszystkie wystąpienia były polączone z prezentacjami multimedialnymi. Następnie Małgorzata Pakuła przedstawiła życie kulturalne Gałkowa w XX wieku. W czasie uroczystości prezentowano wiersze o Gałkowie pochodzące z nowej książki wydanej przez Muzeum pt. „Gałkówek w poezji”. Zaprezentowano też krótki film pt. „Lot nad Gałkówkiem”. Na koniec zostało odczytane pismo od pani wojewody łódzkiej -Jolanty Chełmińskiej i wicewojewody- Krystyny Ozgi, do mieszkańcow Gałkowa, z życzeniami, z okazji wspaniałego jubileuszu 660-lecia lokacji wsi.
Po części oficjalnej goście przeszli do Muzeum im. L. Marciniak, gdzie mogli nabyć nową książkę, zwiedzić wystawę i zjeść pyszne ciasta upieczone przez gospodynie z Gałkowa.
